W mościckim centrum kultury w Tarnowie odbył się pokaz filmu pt. "Czerwone maki" w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. To już 6. seans filmowy dla młodzieży szkół ponadpodstawowych powiatu tarnowskiego w ramach filmowej edukacji historycznej, której inicjatorem jest etatowy członek zarządu powiatu tarnowskiego Tomasz Stelmach.
Jak powiedział Tomasz Stelmach, to pierwszy polski film fabularny o słynnej i wygranej bitwie pod Monte Cassino. - Epickie losy tych młodych żołnierzy długo czekały na właściwą fabularną ekranizację. Ten film spełnia nasze patriotyczne oczekiwania. – mówił etatowy członek zarządu.
W pokazie uczestniczyło łącznie 556 uczniów wraz z opiekunami.
Ukazanie tragicznego wymiaru bitwy pod Monte Cassino jest największym atutem filmu. - Projekcja w bardzo przystępny dla młodych ludzi sposób przedstawia wydarzenia historyczne, ma duże walory edukacyjne. - dodał Tomasz Stelamch.
Zdjęcia: Paweł Topolski
Film "Czerwone maki" to to polski dramat wojenny w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza, której premiera w Polsce miała miejsce 4 kwietnia 2024 r. Tytuł filmu jest nawiązaniem do piosenki Czerwone maki na Monte Cassino, która powstała w maju 1944 roku - pola czerwonych maków kojarzą się z krwią poległych żołnierzy.
Bitwa pod Monte Cassino uznawana jest za najbardziej zaciętą i najkrwawszą bitwę działań na zachodzie w II wojnie światowej. Choć film pokazuje nam jedynie finał kampanii, czyli zdobycie masywu Monte Cassino w maju 1944 roku, to walki w tym rejonie trwały od stycznia 44 r. Stawka była wysoka, gdyż chodziło o otwarcie drogi na Rzym, chronionej przez niemieckie umocnienia zwane Linią Gustawa. Polacy odegrali w bitwie na wzgórzu pod Monte Cassino rolę wiążącą - wszystkie środki, których Niemcy użyli, żeby Polaków odeprzeć, nie mogły być użyte przeciwko Brytyjczykom i Francuzom w dolinie. Zwycięstwo okupione było jednak wielkimi stratami. W starciach o Monte Cassino i Piedimonte San Germano poległo ponad 1000 polskich żołnierzy, a 3000 zostało rannych.