Smutne, katyńskie refleksje....

  • Drukuj

kat1Płakaliśmy nad ofiarami Katynia i – niestety - płakaliśmy nad ofiarami katastrofy lotniczej w Smoleńsku – tak po powrocie z Rosji mówią członkowie delegacji powiatu tarnowskiego, którzy pojechali na uroczystości 70. rocznicy zbrodni Katyńskiej. Kilkunastu samorządowców z powiatu tarnowskiego – radni, burmistrzowie oraz wójtowie pojechali, aby oddać hołd tym, którzy zginęli w Katyniu bestialsko wymordowali prze Rosjan

W oficjalnej delegacji reprezetującej Powiat Tarnowski znelźli się: Adam Szpak, radny i etatotowy członek Zarządu Powiatu oraz radni: Władysław Żabiński i Zbigniew Karciński. Niestety – uroczystości, które miały upamiętnić polskich oficerów, zamieniły się w uroczystości żałobne. Adam Szpak z Zarządu Powiatu Tarnowskiego wciąż przed oczami ma czarne krzesła zarezerwowane dla prezydenta i towarzyszącej mu delegacji, które podczas uroczystości w lesie katyńskim stały puste. - Wrażenie ogromnej tragedii, której byliśmy świadkami, dodatkowo potęgowały ustawione na krzesłach wizytówki osób, które miały na nich zasiąść, przysłonięte podczas nabożeństwa biało-czerwonymi chorągiewkami - opowiada. - Nie były znane jeszcze rozmiary dramatu, ale forma, w jakiej przekazano tę wiadomość wskazywała jednoznacznie na to, że wydarzyło się coś okropnego - dodaje Adam Szpak. Opowiada, że las katyński błyskawicznie opuścili dziennikarze, pracownicy BOR-u i przedstawiciele strony rosyjskiej. 14-osobowa delegacja z powiatu tarnowskiego, która do Katynia pojechała dwoma busami, zaraz po skończonych uroczystościach i złożeniu kwiatów i wieńców pod pomnikiem ofiar sowieckiej zbrodni, udała się w rejon lotniska w Smoleńsku, aby na własne oczy zobaczyć miejsce katastrofy.

kat2

– Udało się nam przedostać przez kordon milicyjnych zabezpieczeń, podeszliśmy bardzo blisko miejsca, w którym samolot znajdował się bardzo blisko ziemi.  Widzieliśmy fragmenty Tupolewa, pościnane na różnej wysokości drzewa. Serce ściskał żal i wielki ból – podkreślają uczestnicy „bolesnej” pielgrzymki do Katynia. – Wtedy dotarło do nas, że to nie jest sen, tylko – niestety – tragiczna rzeczywistość.

Z Katynia delegacja przywiozła smutne wspomnienia i drzewko… Świerk z katyńskich lasów, które przed 70 laty, zbroczone zostały krwią Polaków, bohaterów i patriotów, posadzony zostanie w Kąśnej Dolnej – na terenie posiadłości należącej niegdyś do Ignacego Jana Paderewskiego, innego wielkiego Polaka i patrioty…

kat3

kat4

kat5

kat6

kat7